Magnetizer a paliwo węglowodorowe
Najprostszy z węglowodorów, metan, (CH4) jest głównym (90%)
składnikiem gazu ziemnego (paliwo), oraz ważnym źródłem wodoru. Cząsteczka
jego składa się z jednego atomu węgla i czterech
atomów wodoru i pozostaje elektrycznie obojętna. Z
energetycznego punktu widzenia, największa ilość wyzwalanej energii
leży w atomie wodoru. Dlaczego? W oktanie
(C8H18) zawartość cząsteczki węgla wynosi 84.2%.
Przy spalaniu, cześć cząsteczki zawierająca węgiel produkuje 12,244
BTU (Brytyjska Jednostka Ciepła) (na 1/2 kg węgla).
Z drugiej strony, wodór który stanowi jedynie
15.8% ciężaru cząsteczkowego produkuje zdumiewające 9,801 BTU na
1/2 kg wodoru.
Wodór, najlżejszy i najbardziej podstawowy
pierwiastek znany człowiekowi, stanowi główny składnik paliw węglowodorowych
(obok węgla i mniejszych ilości siarki oraz
gazów obojętnych). Posiada on jeden ładunek dodatni
(proton) i jeden ujemny (elektron), tj. posiada
tzw. moment dipolowy, który może być zarówno
diamagnetyczny jak i paramagnetyczny (słabsze lub
silniejsze reagowanie na pole magnetyczne) w
zależności od względnej orientacji jego spinów jądrowych.
Tak więc, i mimo że jest on najprostszym
z wszystkich pierwiastków, występuje w dwóch
odmiennych formach izomerycznych - para i orto, charakteryzujących
się różnym spinem przeciwnych jąder. I tak w cząsteczce
para H2, która zajmuje parzyste poziomy obrotowe
(liczba kwantowa), stan spinu jednego atomu względem drugiego pozostaje
w kierunku przeciwnym ("niezgodnie z ruchem
wskazówek zegara", "antyrównolegle", "jeden
w górę a drugi w dół") czyniąc go diamagnetycznym, podczas
gdy w cząsteczce orto, która zajmuje nieparzyste
poziomy obrotowe, spiny są równolegle ("zgodnie z ruchem
wskazówek zegara", "zgodnie", "oba do góry"),
z tą samą orientacją dla obu atomów, i
przeto jest paramagnetyczna i katalizatorem wielu
reakcji. Tak więc orientacja spinu ma ogromny wpływ na
właściwości fizyczne (ciepło szczególne, ciśnienie pary), jak
również na zachowanie cząsteczki gazu. Zgodność spinów
czyni ortowodór niezwykle małostabilnym. W rzeczywistości,
ortowodór jest bardziej reakcyjny niż jego odpowiednik,
parawodór, a płynne paliwo węglowodorowe używane do
napędzania promu kosmicznego bądź rakiet przechowywane jest,
dla celów bezpieczeństwa, w mniej energetycznej,
mniej wybuchowej, mniej reakcyjnej formie parawodorowej. Podczas
startu promu forma ortowodorowa jest korzystna, gdyż pozwala
zintensyfikować procesy spalania. Aby zapewnić zamianę
stanu para w orto, należy zmienić energię współdziałania
między stanem spinu cząsteczki H2.
Przy 20oC (temperatura pokojowa) 75% wodoru
występuje w formie izomerycznej parawodorowej (tzn.
stabilnej). Dopiero, gdy obniżymy temperaturę ciekłego
wodoru do -235oC to 99% wodoru
znajdzie się w stanie orto, bardziej wybuchowym i
niestabilnym (tj. bardziej reakcyjnym dla
spalania). Naturalnie, trzymanie paliwa wodorowego
w tak niskiej temperaturze aby uzyskać dodatkową
wydajność spalania nie jest praktyczne. Jednakże
w latach 50-tych amerykański naukowiec rakietowy,
Simon Ruskin, zdał sobie sprawę, że parawodór mógł być
zamieniony na bardziej zaktywizowany ortowodór poprzez stymulację
magnetyczną, tj. zastosowanie właściwego pola magnetycznego
do zmiany stanu spinu cząsteczki wodoru. Znacznie
podwyższa to energię atomu i ogólną
reakcyjność paliwa, tj. wydajność spalania. W gruncie
rzeczy, za swoje odkrycie, Ruskin otrzymał Patent Użytkowy
U.S.A nr 328,868. Należy zwrócić uwagę, że zgodnie
z par. 101 amerykańskiego Kodeksu prawnego każdy patent
użytkowy musi wykazać się swoim działaniem i poprawnością
naukową zanim zostanie przyznany.
Ta sama zasada została użyta i ten
sam efekt został osiągnięty poprzez działanie MAGNETIZER-a
gdzie stworzono odpowiednio silne pole magnetyczne, ażeby
istotnie zmienić cząsteczkę węglowodorową z jej stanu
para w wyżej zaktywizowany stan orto. Efekt spinu
cząsteczek paliwa może być potwierdzony optycznie, w oparciu
o refrakcję (odbicie) promieni świetlnych przechodzących
przez paliwo ciekłe, jak zademonstrowali to
naukowcy używając kamer na podczerwień zainstalowanych
np. w piecach hutniczych, gdzie MAGNETIZER-y
skutecznie pracują. Ponadto zamiana wodoru w orto
H2 (odbywająca się bardzo szybko w
tym silnym i unikalnym polu magnetycznym, z
jednoczesną transformacją systemu z symetrycznego,
na wysoce aktywny asymetryczny stan cząsteczkowy, o
zwiększonej reakcyjności oraz zdolności katalitycznej)
uznana została za niezwykle korzystną w wielu
technologiach, zwłaszcza tych, gdzie wodór używany jest
jako katalizator procesu, np. rafinerie ropy;
procesy hutnicze; uwadnianie węgla, oraz niektórych orów
i tłuszczy; polimeryzacja plastiku i elastomerów,
jak również w inżynierii środowiska (oczyszczanie
ścieków, itp.) gdzie JR & GROUPE zawarła w różnych
krajach szereg ważnych kontraktów usługowych z koncernami przemysłowymi
formatu "FORTUNE 20". Węglowodory mają w
zasadzie "klatkopodobną" strukturę. To dlatego podczas
procesu spalania utrudnione jest utlenianie ich wewnętrznych atomów
węgla. Co więcej, łączą się one w większe grupy pseudo-związków. Grupy
takie tworzą grona (asocjaty). Dostęp tlenu w odpowiedniej ilości do
wnętrza grupy cząsteczek jest utrudniony (nie ma to nic wspólnego z
powietrzem wchodzącym z rozdzielacza do mieszanki
paliwa, kiedy mimo, że może być go nadmiar nie da to pożądanego łączenia
się tlenu z węglowodorem) i pociąga za sobą brak dostępu tlenu do grona,
co utrudnia pełne spalanie. W celu spalenia paliwa, potrzebna jest odpowiednia
ilość tlenu z powietrza, ażeby utlenił on czynniki palne. Na przykład,
w celu całkowitego i kompletnego spalenia 1 kg benzyny,
potrzeba około 15 kg powietrza. W spalinach powinny być wówczas: dwutlenek
węgla, para wodna oraz azot z powietrza, który nie uczestniczy w spalaniu.
Praktycznie gazy spalinowe zawierają: CO, H2, HC, NOx
and O2.
Całymi latami konstruktorzy silników spalania wewnętrznego
mieli na uwadze jeden cel: przeciwdziałać efektowi asocjacji cząsteczkowej
paliwa węglowodorowego i zoptymalizować proces spalania. Szczególnym
problemem przy konstrukcji silników do ochrony środowiska jest to, że
aby w pełni spalić wszystkie węglowodory w komorze spalania, temperatura
pracy cylindrów musiała być zwiększona. Podczas gdy starsze silniki
mogły wytwarzać relatywnie duże ilości niespalonych węglowodorów i tlenku
węgla, wytwarzają one niskie ilości tlenków azotu. Również, z powodu
wznowionego zainteresowania silnikami wyścigowymi, stopy sprężania idą
powoli w górę i znowu wzrasta mechanizm wytwarzania zwiększonych poziomów
toksyn azotu. Podobnie, turboładowanie efektywnie zmienia stopę sprężania
pojazdu dalej pogłębiając problem azotu.
Usprawniono system zasilania i wydechowy, usprawniono
elektronikę kontrolującą zapłon, doprowadzono do perfekcji dozowniki
stosunku paliwo-powietrze w mieszance, a w końcu niezastąpione okazały
się konwertery katalityczne (patrz niżej). Lecz nawet wówczas spaliny,
które opuszczają te "dopalacze" nie są idealnie czyste - silnik
nadal spala tylko część paliwa (lub ścisłej niekompletnie utlenione
atomy węgla w formie CO). Reszta wydalana jest jako zanieczyszczające
emisje (HC, CO, NOx) lub osadza się na wewnętrznych ściankach
silnika jako czarny osad węgla ("nagar"). Wszystko to spowodowane
zostało niekompletnym procesem spalania. Powody ku temu są następujące:
- Węglowodory tworzą tzw. asocjaty, zamknięte grupy
cząsteczkowe, których wnętrze pozbawione jest dostępu do odpowiedniej
ilości powietrza, a brak tlenu przeciwdziała pełnemu spalaniu. Tendencja
cząsteczki HC by się złączać powoduje lokalne makro-ugrupowania
(kondensowanie się) cząsteczek które zatykają przewody i głowice paliwowe.
Nadmiar powietrza w mieszance paliwa nie da w rezultacie pełnego spalania.
Stąd spaliny zawierają znaczne ilości niespalonego CO, HC oraz sadzy.
- Tlen z dwuwalencyjnością ma ładunek ujemny a węglowodór
ma strukturę cząsteczkową neutralną, która przechodząc przez stalowe
przewody paliwowe zostaje (mikro) naładowana ujemnie. Przeto
kiedy te dwa atomy spotykają się w komorze spalania mając ten
sam potencjał, wówczas odpychają się czego wynikiem jest spalanie
niekompletne. Dlatego też wszelkie poważne badania miały na celu doprowadzenie
do reakcyjności paliwa z tlenem (paliwa utlenione), jako że zwiększone
utlenienie oznacza zwiększone spalanie i poniższe reguły należało
wziąć pod uwagę:
Reguła 1: Niespalony węglowodór (HC), jak również tlenek
węgla (CO) wydalane przez system wydechowy pojazdu mogą być rozpatrywane
jako dodatkowa rezerwa paliwa, gdyż jeśli spełnione są właściwe warunki,
HC i CO mogą zostać dalej spalone w komorze spalania. Przeto,
stworzenie takich właściwych warunków ma kapitalne znaczenie.
Reguła 2: O ile cząsteczka węglowodoru mogłaby się lepiej
związać z cząsteczką tlenu (zostać całkowicie utleniona), wówczas toksyczność
spalin zostałaby znacznie ograniczona i w zasadzie można by obejść się
bez konwerterów katalitycznych
Reguła 3: Na reakcję chemiczną węglowodoru, określoną
przez jego walencyjność ("nadmiar" elektronów w "zewnętrznej"
powłoce orbitalnej), ma wpływ pole magnetyczne, gdyż odpowiednio
dobrane magnesy są naczelnym źródłem kontroli ustawienia elektronów.
Reguła 4: Przyłożenie odpowiedniego pola magnetycznego
wymusza korzystne zmiany w strukturze paliwa i zwiększa
jego ogólną reakcyjność w procesie spalania
Przedstawiamy największy przełom w oszczędności paliw
od czasu Volkswagena
W jaki sposób Magnetizer pozwala sprostać wymaganiom powyższych Reguł
1-4
Reguła 1
Gdy paliwo węglowodorowe (cząsteczka metanu) jest spalane, pierwsze
ulegają utlenieniu atomy wodoru (lub ściśle elektrony na swych zewnętrznych
powłokach). Dopiero wtedy atomy węgla ulegają następnemu spalaniu (CH4
+ 2O2 = CO2+ 2H2O). Jako, że
podczas szybkiego wewnętrznego procesu spalania mniej czasu zabiera
aby utlenić atomy wodoru, w normalnych warunkach niektóre z atomów węgla
zostaną tylko częściowo utlenione, co jest przyczyną spalania niekompletnego.
Tlen łączy się chętnie z wodorem, jednakże reakcja węgiel-tlen jest
o wiele mniej energiczna - należy pamiętać: tlen ma zawsze
walencyjność minus dwa. Walencyjność węgla z drugiej strony może być
plus lub minus z uwagi na konfigurację jego czterech elektronów w zewnętrznej
powłoce, co wymaga ogółem ośmiu elektronów do skompletowania.
Optymalna wydajność spalania (osiągi) uzyskane z zastosowania MAGNETIZER-a
do [obróbki] paliwa najpierw zaznaczona jest wielkością przyrostu wytworzonego
dwutlenku węgla (CO2), co potwierdzają stanowe urządzenia
kontroli emisji spalin w USA. Ponadto, w miarę jak zmniejszają się środki
zatruwające, wydajność spalania wzrasta. Spadek emisji HC i CO można
łatwo udowodnić przez analizę porównawczą spalin oraz testy
emisji przy pomocy dymomierza. Badania stechiometryczne wskazują redukcję
węglowodoru HC (niespalone paliwo) ok. 75 do 92% a tlenku węgla (CO)
do 99.9% poprzez użycie MAGNETIZER-a. Należy pamiętać,
gdy HC spada, oszczędność paliwa wzrasta. Przejawia się to w naukowo
mierzalnej redukcji emisji/stopie wydajności spalania i średnim zmniejszeniu
zużycia paliwa o 15-25%. Jako, że aktywator paliwa oszczędza je
poprzez zwiększenie wydajności spalania, wydala się mniej CO,
przeto zużywa się mniej paliwa. Generalnie najmniejsze oszczędności
paliwa zachodzą w przedziale najwyższej prędkości obrotowej, kiedy notuje
się największy wzrost mocy (ok. 10 KM), gdy MAGNETIZER daje możliwość
wyboru, jak między prowadzeniem Porsche a Volkswagena
Reguła 2
Zastosowanie intensywnego i zogniskowanego pola magnetycznego aktywatora
paliwowego pn. MAGNETIZER nadaje cząsteczkom paliwa ładunek
dodatni i je uporządkowuje, co zwiększa przyciąganie negatywnie naładowanych
cząsteczek powietrza, zwiększone poprzez MAGNETIZER typu "MAE",
tj. selektywny (negatywny) aktywator powietrza, który umieszcza się
w pojazdach samochodowych na przewodzie powietrza przed filtrem powietrza,
aby pozwolić na optymalne spalanie i dalsze obniżenie substancji toksycznych.
Znacznie polepsza to proces utlenienia. W silnikach Diesla
nie ma łatwej możliwości aby zmienić stosunek powietrze-paliwo, przeto
jest po prostu niezbędne, obok paliwowych i do układu chłodzenia, równoczesne
zastosowanie Aktywatorów Powietrza typu "MAE" (kolor niebieski).
Nowe samochody z wtryskiem paliwa z nowymi czujnikami potrzebują
"MAE", szczególnie wtedy, kiedy czujnik O2 zaczyna
ulegać saturacji, i "MAE" staje się obowiązkowy (wysoce zalecany
przez nas), ażeby skompensować nieprawidłową mieszankę paliwo-powietrze
spowodowaną przez niewydajny czujnik.
Fabrycznie zaleca się aktywatory układu chłodzenia typu
"ACE-A" (samochody, koloru czerwonego) lub "TCE-B"
(ciężarówki), gdyż poprawiają one fizyczne własności chłodziw przez
obniżkę ich lepkości dynamicznej oraz napięcia powierzchniowego.
W rezultacie rozpuszczona zostaje korozja i osady kamienia a nowe nie
tworzą się w całym systemie chłodzenia, i silnik z powrotem
odzyskuje 100% swej zdolności wymiany ciepła i może być dłużej eksploatowany
(bez deformacji bloków cylindra, pękania głowicy i wysokich temperatur
oleju). Ponadto magnetyzowane chłodziwo przeciwdziała korozji
kawitacyjnej, jak również magnetyzuje silnik, z korzyścią dla procesu
spalania. Zakłada się je na przewodzie gumowym (preferowany niższy,
a najlepiej oba - stwierdzone optymalne działanie) łączącym chłodnicę
z silnikiem. Ważne jest spuszczenie chłodziwa po 500-1000
milach (800-1600 km) w celu usunięcia z systemu chłodzenia
wszystkich rozpuszczonych magnetycznie produktów korozji oraz osadów
kamienia kotłowego z układu chłodzenia.
Główną funkcją i zadaniem konwertera katalitycznego
jest zamiana niespalonych w silniku węglowodorów i redukcja, poprzez
utlenienie (spalenie), całego tlenku węgla (CO) w dwutlenek węgla (CO2)
oraz wodę (parę). A konwerter neutralizuje spaliny, które opuściły komorę
spalania silnika. Spaliny takie są mniej toksyczne, jednak energia z
takiego procesu dopalania nie jest w pełni wykorzystana. Mimo, że konwertery
katalityczne zostały skonstruowane tak, ażeby funkcjonować powyżej 5
lat i 50,000 mil (80,000 km) mogą pojawić się pewne problemy (ilości
śladowe oleju przedostającego się do spalin, itp.), które mogą dramatycznie
obniżyć ich żywotność (zniszczyć je). Przykład: zwarcie się automatycznego
ssania w ciągu krótkiego czasu spowoduje, że konwerter katalityczny
przegrzeje się, powodując jego stopienie z uwagi na nadmiernie
bogatą mieszankę. Różne przyczyny mogą spowodować zbyt bogatą mieszankę:
np. niepoprawnie wyregulowany silnik, zła elektryka zapłonu, pęknięte
głowice dystrybutora, przeciekający gaźnik lub iniektory lub nawet samo
działanie MAGNETIZER-a w samochodach gaźnikowych, kiedy to silnik po
ich założeniu wykazuje korzystny "głód tlenu", a silnik wymaga
bardzo prostej regulacji stosunku powietrze/paliwo przez przekręcenie
śrubki gaźnika. Stopienie konwertera katalitycznego spowoduje
zatykanie się przewodów paliwowych, co z kolei wpłynie
na przegrzanie i spalenie zaworów wydechowych silnika. Faktycznie rzecz
biorąc, nowe konwertery "monolityczne" są bardziej podatne
na węglowodorowe stopienie i przecieki ołowiu niż konwertery wcześniejsze
typu kulkowego. Konwertery "monolityczne" są zbudowane z
materiału ceramicznego w kształcie plastra miodu, który się następnie
pokrywa metalem katalizującym takim jak rod bądź platyna. Konwerter
kulkowy starego typu jest w zasadzie cylindrem zbudowanym z pokrytych
platyną kuleczek. Jak łatwo się przekonać, konwerter monolityczny jest
w większym stopniu narażony na przecieki ołowiu z uwagi na przestrzeń
w strukturze plastra miodu. Polecamy dwa artykuły w popularnym
amerykańskim tygodniku POPULAR MECHANICS (Grudzień 1985 i Luty 1991),
które przedstawiają różne problemy spotykane w tych dwóch rodzajach
konwerterów katalitycznych.
|